Pani Ago bez stresu:) proszę kazdy ma prawo do własnych poglądów, ale kwestia podejścia  instruktorów to bezpieczeństwo na stoku dla nas wszystkich. Nie ja pierwszy o tym wpominam. Dojdzie do wypadku i co napiszemy, że przypadek czy głupota instruktora. Nie ma co pisać o dostosowaniu jazdy do warunków na stoku, ale kursant z instruktorem wyjeżdżający  na trasę w poprzek stoku musi przepuścić jadących a co mamy?
Stok jaki jest każdy widzi, wiadomo cieżka pogoda nie sprzyja ale to nie wyłącza myślenia.

do wypadku może dojść, ale przez bezmyslnie jezdzacych na oslep i tzw. \\"kreche\\"... nie wiem czemu tak sie czepiacie instruktorow, wiekszosc poczatkujacych jezdzi tam w poprzek stoku.

A Pani Annie proponuje narazie zrobić zdjęcie słownikowi języka polskiego, a nie narciaRZom ;)

Witam gorąco wszystkich byliśmy pierwszy raz na stoku i niestety zrezygnowaliśmy z jazdy a dlaczego stok naśniezony jest wąsko a panowie uczą dzieci i absolutnie nie zważają na innych uczestnikow zjazdu brawo to nadaje się żeczywiście do prasy szkoda słow. Dziwił nas brak reakcji właściciela stoku.Prawdopodobnie był nieobecny. Popieramy te osoby zbulwersowane,brawo !!!